Cmentarz wojenny numer 368 Limanowa Jabłoniec
Na cmentarzu wojennym numer 368 pochowano żołnierzy armii austro-węgierskiej i rosyjskiej, którzy zginęli w dniach 7-12 grudnia 1914 roku w czasie operacji limanowsko-łapanowskiej. Zakończyła się ona zwycięstwem wojsk austriackich, którzy zahamowali rosyjską ofensywę w kierunku Krakowa i Śląska. Dobrze ufortyfikowane wzgórze Jabłoniec zdobyli 11 grudnia, głównie w walce wręcz, węgierscy spieszeni huzarzy. Oddziałami dowodził pułkownik Othmar Muhr, który zginął w tej walce. Miejsce to znane jest także jako „węgierskie Monte Cassino” i do dziś obecne jest w narodowej pamięci Madziarów. Znajdują się tu groby żołnierzy austriackich i rosyjskich. Łącznie są 32 groby zbiorowe i 33 groby pojedyncze.
Na cmentarz wchodzi się dwoma bramami z kutej stali. W środku znajduje się kaplica-mauzoleum. Jest zwieńczona wysoką kopułą krytą czerwoną dachówką i krzyżem osadzonym na kuli. Nazwana została kaplicą-mauzoleum, gdyż dawniej w jej wnętrzu pochowany był pułkownik Othmar Muhr. W okresie międzywojennym szczątki pułkownika zostały przeniesione do grobowca rodzinnego na Węgrzech. Poza cmentarzem, na łące znajduje się wysoka kolumna. Upamiętnia ona Leonarda von Thun und Hohensteina - rotmistrza 9 pułku huzarów, którzy zdobywali wzgórze Jabłoniec.